Arctia i jej magiczne kwiaty

Widziałam wiele wcieleń biżuterii wykonywanej z mas termoutwardzalnych. Aż któregoś dnia trafiłam na prace Arctii. Są niesamowite. Urzekły mnie swoją formą, barwą i złożonością. To nie są "tylko" posklejane wałeczki fimo, pokrojone na plasterki i nanizane na sznurek. Arctia z pięknie zaprojektowanych kolorystycznie elementów - płatków konstruuje bajkowe kwiaty, z których powstają cudnej urody wisiory. Widząc na kimś kolejny produkt z fabryki Swarovskiego nie zwracam większej uwagi. Ale widok któregoś z kwiatów Arctii na czyjejś szyi - bezcenne ;). 
Pozostaje mi zaprosić Was na bloga Arctii i gorąco zachęcić do zakochania się, w którymś z jej niepowtarzalnych dzieł. 

tecza
czerwony
ciliskwi
morsk
megate

cielisty

Etykiety: