Naturalnie, rustykalnie

Dzieje się, szyje się, czas zasuwa w zdrowym tempie. Lubię tak. Życie terkocze sobie równomiernie, jak dobrze nakręcony zegarek.
Lato trwa, choć jego początek troszkę "z zupełnie innej beczki", że tak to ujmę ;)
Na zachętę zmieniłam baner bloga z wiosennego na letni, aby choć tutaj nikt nie miał wątpliwości, jaką porę roku teraz mamy.
Prawdę mówiąc, to za letnimi upałami nie przepadam, wręcz przeciwnie. Ale słońce lubię i to bardzo. Dlatergo chciałbym, aby już przestało padać... proszę, proszę.. :)

Torby uszyłam - oczywiście - w ilości sztuk kilku. Dzisiaj pokażę dwie, w stytlu lniano-rustykalnym. Niedawno odkryłam uroczego bloga Anielski zakątek, gdzie zobaczyłam torbę uszytą przez Ulę.
Nabrałam ochoty na uszycie czegoś w takiej właśnie stylistyce, i popełniłam takie oto 2 torby, wykorzystując zasoby mojej szafy-magazynu ;)


[Kliknięcie na zdjęcie przedmiotu przekieruje Cię do galerii, w której jest wystawiony, tam też możesz go dokładnie obejrzeć.]

'Butterfly on linen'
butloi

'Drzewka na lnie' (NIEDOSTĘPNA)
drznaln

Etykiety: