Ciepło wydziergane

Listopad, jak na razie nas rozpieszcza - oj, jak ja lubię takie słoneczne mizianie o tej porze roku. Pogoda fantastyczna, moje nastawienie do świata umiarkowanie pozytywne, pracy dużo - czyli - jest dobrze. Na zdjęciach widać efekty mojego dziergania i nowego podejścia do ich prezentacji. Mianowicie, zrobiliśmy z Tomkiem sesję w plenerze. Myślę, że takie zdjęcia znacznie przyjemniej się ogląda, niż te powstałe w studio, na białym tle - które są jakieś takie syntetyczne.Owszem, czasem są nieodzowne i pożądane, ale jednak takie podwórkowe mają, według mnie znacznie większy urok.

Szale i golfy to główne 'ocieplacze' jakie popełniam. Czasem przydarzy mi się zrobienie obszernego zawojowego komina, ale to jest uzależnione głównie od ilości posiadanej włóczki. Jeśli mam kilka motków z jednego gatunku i grubości, to robię komin - strasznie są one włóczkożerne ;) A jeśli kłębuszek jest jeden lub dwa powstają mniejsze formy w postaci golfów. Dzierganie, jest dla mnie pewną odmianą i odpoczynkiem od szycia, a poza tym, bardzo to lubię robić. Urzeka mnie świadomość, że kłębek, na który patrzę będzie po kilku godzinach 'supłania go patyczkiem' zupełnie nową, użyteczną formą - magia ludzkich rąk ;)

Wszystkie moje szale, golfy, kominy i inne formy ocieplające dostępne są bezpośrednio u mnie (proszę o kontakt na e:mail) lub w galerii Pakamera - serdecznie zapraszam ;)


[Kliknięcie na zdjęcie przedmiotu przekieruje Cię do galerii, w której jest wystawiony, tam też możesz go dokładnie obejrzeć.] 

   szal 'Pastelowe sploty'                                      szal 'Orzechy w miodzie'
pastspl   orzwmio
 szal 'Zielony puchacz'
zielpuch
 golf 'Bordowy' golf
golbor
'Niebieskie pompony'
niebpom

Etykiety: