Torba z cyklu ORL

Bohaterką dzisiejszego wpisu jest nowa torba z cyklu ORL - Only Recycled Leather, mowa o - 'Coffe Suede'. Duża i pojemna, uszyłam ją ze skórzanej, a dokładniej mówiąc zamszowej kurtki. Udało mi się wykorzystać jedną z oryginalnych kieszeni ;) Wszystkim, którzy zamierzają zmagać się szyciowo ze skórą naturalną polecam na początek szycie z zamszu właśnie. Jest dużo łatwiejszy w obejściu niż klasyczna skóra licowa.



Torba, jak już wspomniałam jest duża, ma około 42x42cm, jest zapinana na zamek błyskawiczny. Elementem przyciągającym uwagę jest mocowanie pasków na ramię - solidnie - po 6 nitów na każdą końcówkę. Wnętrze jest w moim ulubionym kolorze - błękit totalny - na płóciennej podszewce umiejscowione są 2 kieszenie, ta na zamek (zamszowa) ma wystający metalowy fiftak, do którego możemy dopiąć klucze, nasz talizman lub cokolwiek innego ;) Absolutnie pojedynczy egzemplarz.

Nic nie poradzę - dumna z niej jestem bardzo, a może raczej z siebie, że tak dobrze wyszła - dobrze, oznacza, że miałam w miarę mało chwil załamania nerwowego podczas jej szycia :D

Tym pozytywnym akcentem żegnam się z Wami na kilka dni - szykuje mi się znowu asystowanie mojemu fotografowi przy pracy, więc szycie musi poczekać. Pozdrawiam Was serdecznie, podsuwam leniwe stokrotki do zadumy i uciekam ;)


Etykiety: , ,