Wygrałam candy :)

Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moją radością, jaką mam z wygranej w candy zorganizowanym przez Karolinę na blogu Tuxiczka hand made


 

Jako nagrodę wybrałam (bo była taka fantastyczna możliwość) broszkę, która od razu wpadła mi w oko - kwiat w kolorach czerni i bieli - i był to bardzo trafny wybór - broszka jest świetna i będzie mi pasowała do wielu ubrań.
Dodam jeszcze, że w słodkościowej paczuszce były jeszcze 2 prawdziwie słodkie przekąski-niespodzianki, które zostały pożarte z prędkością światła przez wygłodniałą szwaczkę, czyli mnie. Co zrobić - listonosz przydreptał w porze obiadu, tylko że wczoraj w pracowni nie miałam czasu na takie drobnostki jak posiłek. Tak więc ciasteczka od Karoliny były podarkiem prawdziwie ratującym życie ;)

Karolina, jeszcze raz dziękuję Ci za super zabawę i radosne emocje - a broszka już jest doczepiona do mojej dżinsowej katany :)))



Etykiety: