Ten tydzień był zakręcony. Dużo biegania, załatwiania, przygotowań, szycia i w ogóle.
We wtorek zrobiliśmy sesję torbom, więc mogę się pochwalić, co powstało w ostatnim czasie. Przede wszystkim męczę fason SIMPLE. Który bardzo mi się podoba - ale to już wiecie ;) Lubię torby z dużym wlotem - to znaczy takie, które otwieram i widzę pełne spectrum zawartości, a nie grzebię po omacku, w dużym worku z wąskim wejściem. Wiem, że niektórym z Was to nie przeszkadza, dlatego szyję też takie fasony. Ale jednak lepiej mi się pracuje przy torbach, co do których mam pełne przekonanie :)
W środę mój klub fotograficzny miał swoją pierwszą wystawę zagraniczną - zapraszam
TUTAJ - KLIK. A jeśli w sierpniu ktoś z Was zawita do Czech i odwiedzi Nove Mesto nad Metuji, to może obejrzeć naszą wystawę na żywo w bibliotece miejskiej, czyli
w Mestska knihovna na ulicy Komenskeho 30.
W piątek, czyli dzisiaj mieliśmy jechać na 3 dni do Wrocławia, ale... nie wyszło - jednak, co się odwlecze to nie uciecze, więc głowa do góry. Teraz zmykam do pracowni szyć zamówienie, które to właśnie troszkę stanęło na drodze wyjazdowi. Ale za to będzie czym opłacić rachunki :)
[Kliknięcie na zdjęcie torby przekieruje Cię do galerii w której możesz dokładniej obejrzeć całość.]
'Przed burzą' - simple
'Flowers in chocolate' - simple
'Kraciasta z kwiatami' - simple
'Miodowy folk' - simple
'Mroczne piruety' - large
Na koniec chciałabym Was zaprosić do wzięcia udziału w rozdawajkach organizowanych przez świetne dziewczyny :)
Pierwsza z nich to Piwi - u której można wygrać książkę i śliczny ptaszkowy wisiorek.
Druga to Franio, która na fanty przeznaczyła 2 niesamowite bransoletki.
Życzę wszystkim udanego weekendu i pozdrawiam - Katta :)
Etykiety: torba