Dwie dzisiejsze torby, to mój sierpniowy wkład w akcję
'Uwolnij tkaniny ze swojej szafy'. Ten zielony aksamit chomikowałam od kilku lat, używając go bardzo skąpo, jako klasyczną szmatkę trumienną. Ale przyszedł na niego czas - został unicestwiony - prawie, bo został mi jeszcze z niego taki graślawy pasek - ale jego zutylizuję, jak mnie najdzie na wykańczanie cennych ścinków ;)
Tak więc uwalnianie sierpniowe mam zaliczone. Lipcowe też, tylko nieudokumentowane - torba z różowego aksamitu została przechwycona przez właścicielkę i wywieziona do Wrocławia zanim zdążyłam zrobić zdjęcie - ale mam nadzieję, że ją upoluję fotograficznie - więc nic straconego. Katta - torby katta
'Zielony mrok - simple'
'Zielony mrok w czerni'
Ciekawa jestem jak Wam idzie uwalnianie materiałowych zaległości - i nie tylko tkaninowych, bo jak znam życie, to robiące w scrapbookingu mają pełno zapasów papierkowych, biżuteryjne kobietki pudełeczka z koralikami, a filcujące - worki z przędzą. Piszcie, co tam macie poupychane po szafach i szafeczkach :)))
Pozdrawiam serdecznie - Katta ;)
Etykiety: torba