Dzisiaj startuje na blogu nowy cykl wpisów 'Szyjemy torby - DIY' . Rozpocznę go od odpowiedzi na pytania z komentarza-anonima, od którego wszystko się zaczęło.
Pierwsze
z nich brzmi 'jak robię te cudne torby?'. Ponieważ jest dość enigmatyczne
zinterpretowałam je zupełnie subiektywnie - 'od czego zacząć?' ;)
Najtrudniejszy pierwszy krok, jak śpiewała Anna Jantar i tego się trzymajmy. Zróbcie ten legendarny pierwszy krok, a potem już wszystko ruszy samo - no chyba, że niekoniecznie wybraliście dobrą drogę. Ale na to też jest rada - porzucacie obrany kierunek i próbujecie pójść w innym. Z zawikłanego na nasze - jeśli nie wypali Wam szycie torebek spróbujcie dziewiarstwa, haftowania poduszek, scrapbookingu czy budowania domków z zapałek. Możliwości są niezliczone ;)
Na początku załóżcie
sobie notatnik - papierowy lub elektroniczny - jego forma zależy od Waszych preferencji i możliwości.
Ja wybrałam duży zeszyt w kratkę. Taki
szkicownik-notatnik pomoże Wam zebrać pomysły w jednym miejscu. Pozwoli Wam też pracować nad tym, aby inspiracje zaczerpnięte z otaczającego świata ewoluowały w Wasze własne projekty i koncepcje torebkowe.
Możecie
tam:
- notować swoje projekty,
- szkicować interesujące torby, które mignęły
Wam na czyimś ramieniu na ulicy,
- wklejać wycinki z gazet,
- gromadzić
luźne karteluszki zamaźgane torebkowo gdzieś w biegu,
- zapisywać nagłe
olśnienia natury technicznej - ja takie mam zazwyczaj tuż przed
zaśnięciem ;)
Mam
za sobą 7 lat szycia i 3 notatniki torebkowe, które są dla mnie tak
ważne, że z płonącej pracowni, to właśnie je ratowałabym jako pierwsze ;)
Stanowią dla mnie swego rodzaju pamiętnik. Z perspektywy czasu widzę
drogę mojego szyciowego rozwoju, z jakimi problemami się borykałam, jak
wielu rzeczy nie potrafiłam, a jak wiele robiłam zupełnie inaczej niż
teraz. Taka mała podróż w przeszłość.
A,
no i jeszcze jedno - nie chcę słyszeć, że nie umiecie rysować. Ja też
nie - to nie istotne. Ważne, aby schematy były czytelne i zrozumiałe dla
Was. Nikt nie oczekuje, że będziecie robić zaawansowane szkice
projektowe i że będziecie posługiwać się rysunkiem technicznym.
Notatnik torebkowy jest dla Was - nikt inny nie musi go oglądać, czy oceniać.
Pamiętajcie o tym ;)
Ciąg dalszy niebawem - pozdrawiam serdecznie - Katta :)
Etykiety: ja i moja pracownia