Torby Katta w parku

Słuchajcie, postanowiłam wyjść z torbami w plener. Zdjęcia katalogowe (na białym tle) są oczywiście bardzo potrzebne, poglądowe i poprawne, ale... nudne! 
Oglądam ostatnio blogi szafiarskie i widzę w jak przyjemny sposób można pokazywać ciuchy, torby i inne dodatki w plenerze, w domu - na żywo. I przy okazji, sama na sobie doświadczam, jak przyjemnie się to ogląda. Mnie osobiście takie 'żywe' zdjęcia bardziej przekonują, pozwalają sobie lepiej wyobrazić rozmiar, kształt, to jak układają się zastosowane materiały. 

W środę była piękna pogoda - żal byłoby jej nie wykorzystać. Porwałam torby i mojego fotografa do parku na sesję. Już wiem, że pozowanie to nielekka praca - zmarzłam jak psiakrew, bo musiałam stać w cieniu, nogi mnie bolały i plecy, kuracjusze traktowali naszą sesję, jak nadprzyrodzone zjawisko - było trochę śmiesznie ;))) No, ale warto było - tak nieskromnie podsumowując. I na pewno podobna sesja się powtórzy niebawem. 

W sesji udział wzięły torby z serii 'bag XXL'.


Pozdrawiam - Katta :)




Etykiety: