Wiem o tym, bo wygląda na to, że właśnie od jednego z nich dostałam w tym tygodniu taką oto wiadomość na FB (wysłaną z prywatnego profilu, więc nieanonimową) ...
"http://kattastudio.blogspot.com/p/kontakt.html
zablokowałaś całkowicie używaie prawego klawisza myszy . A czy wpadłaś
może na taki pomysł że prawy klawisz myszy np; słuzy do skopiowania
twojego adresu mailoweg, do wejścia na stronę w nowym oknie . do
otwarcia twojej strony z innej pozycji ... i do wielu innych rzeczy.
dajesz kurs na szycie torebek a blokujesz prawy klawisz aby sobie
zapisać w notatniku cenne uwagi. Czy mam przepsiywać ręcznie z ekranu (
nie no masakra) bo zablokwoałąś prawy klawisz myszy ??? Dziewczyno
prawy klawisz myszy słuzy do wielu opcji i nie mozesz traktować każdego
użycia prawego kalwisza myszy jako atak przeciwko tobie i permanentne
przestępstwo czy zbrodnię....... przykro mi - nie będę wiecej zaglądać
na te stronę bo czuję się tam jak intruz, czy ktoś podobny( traktoweany
jak potencjalny przestępca) z góry zakłądasz ze ktoś używając prawego
kalwisza chce Cię z czegoś okraść. A ja na początek chciałam w nowym
oknie otworzyć stronkę z innym wzorem torebki ) no i zong - nie wolno na
kilku stronach otwierać Twojego bloga bo już sam ten zamiar to
zbrodnia..... Masakra. Ogólnie mówiąc Ten blog jest nieprzyjazny dla czytelnika"
:)
Słuchajcie, wydaje mi się, że mój adres mailowy nie jest aż tak długi i skomplikowany, aby nie móc go wklepać ręcznie z klawiatury. Potrzeby kopiowania moich tekstów chyba nie rozumiem ;)
I przypominam, że aby otworzyć jakikolwiek link w nowej karcie/oknie/zakładce wystarczy użyć środkowego przycisku myszy lub klawisza Ctrl i lewego przycisku myszy - to informacja dla osób, którym brakuje tej funkcjonalności związanej z prawym przyciskiem myszy.
Po przeczytaniu tego listu dosłownie ręce mi opadły, a chęci do robienia jakiegoś torebkowego kursu zwiały niczym dziki zwierz do lasu. Emocje. Musiałam dać sobie chwilkę, aby złapać do tego odpowiednio duży dystans... ;)
Dobrym duszkiem, który mi w tym pomógł jest pewna Zacna Wróżka, znana Wam jako Kasia ino-ino. Zacytuję ją, bo pięknie rzecz ujęła:
"świat jest pełen bezinteresownie zawistnych ludzi... i równie pełen
złośliwych głupców... na szczęście pozostała garstka tych życzliwych i
szczerych ma siłę rekompensować to, co tamci napsują..."
I tego się trzymam - dla tej garstki warto poświęcić swój czas i odrobinkę szyciowej wiedzy, jaką dysponuję. A trollom już podziękujemy ;)
Na deser coś z zupełnie innej beczki - zdjęcia przyjaznego, mięciutkiego i ciepłego szala. Pozdrawiam i ślę zaklęcia - oby internetowe trolle omijały Was szerokim łukiem - Katta :)
Etykiety: ja i moja pracownia, szal-golf