Tak, dobrze widzicie - koktajl, a nie żadne smoothie. Ostatnio zapanowało jakieś szaleństwo i obłęd w nazywaniu miksowanych owocowych napojów określeniem smoothie. Aaaaaaa! Dlaczego? Przecież mamy nazwę koktajl - bardzo przyjemną i sympatyczną.
Błagam, pijmy koktajle owocowe, a nie smoothie ;)
Ten napój jest wegański - jeśli nie zastosujemy miodu. Jeśli jednak ktoś preferuje wersję 100% vegan, to miód może zastąpić ksylitolem, syropem klonowym, syropem z agawy lub czymś podobnym. Ja wybrałam miód. Cała reszta jest totalnie roślinna. Zatem składniki i technikalia.
Koktajl owsiano-bananowy z melonem (3-4 porcje):
- 1,5 szkl. płatków owsianych,
- woda przegotowana lub mineralna,
- 2 banany,
- pół żółtego melona (obrany),
- łyżka miodu (lub więcej - zależnie od potrzeb słodkościowych),
- szczypta cynamonu.
Płatki owsiane zalewamy wodą na około pół godziny, tak aby je przykryła. Gdy namokną 'wypiją' jej część więc dolewamy jej jeszcze trochę, aby jej poziom sięgał 1-2 cm ponad poziom masy owsianej. Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy całość. Jeśli koktajl jest za gęsty dodajmy trochę wody - lub kostki lodu. wtedy napój będzie super zimny. Ale uwaga na gardło - łatwo nabawić się jego zapalenia lub anginy pijąc mocno zmrożone napoje podczas upałów. Przynajmniej ja mam do tego ogromną tendencję.
Gotowy koktajl ma niezbyt piękny kolor, ale sytuację ratujemy dowolną owocową dekoracją - maliny, truskawki, jagody - nadadzą się idealnie. Całość świetnie smakuje i jest bardzo pożywna i beztłuszczowa. Jest też znakomitym rozwiązaniem dla osób nietolerujących mleka i jego przetworów.
Smacznego :)
Etykiety: kulinarnie
