Zielone torby

Zielony to kolor nadziei. A nadzieja matką głupich. Ale, podobno, bardzo kocha swoje dzieci ;)
Po tym błyskotliwym wstępie przedstawiam dwie zielone torby z KattaStudio. Materiał z którego zostały uszyte, po wnikliwej analizie, okazał się grubą bawełną, lekko mechato-flanelową, super przyjemną w dotyku. Na torby idealną.
Torby powstały dwie identyczne w sensie ogólnym, różni je motyw zdobiący. Pierwsza posiada go w formie trzech filcowych kwiatków z nitami. Druga została ozdobiona kwiatową aplikacją z aksamitu.

/ boli mnie dziś głowa, jak diabli - ale obiecałam sobie, że zrobię wpis - to robię/
/takie poświęcenie oznacza, że naprawdę Was kocham drodzy czytelniko-ogladacze /
;)

Przyznaję się bez bicia, że kolor zastosowanej tkaniny był arcynieprzyjazny, jeśli chodzi o wierne odzwierciedlenie go na zdjęciach. Jest to taka klasyczna, soczysta i piękna zieleń. A jak patrzę na foty, to wydają mi się takie jakieś wyblakłe w porównaniu z rzeczywistością. Mówi się trudno. Musicie mi wierzyć na słowo - ta zieleń jest piękna, klasyczna i soczysta.
Torba mieści format A4, na jej tylnej stronie jest kieszeń zewnętrzna z suwakiem. Wewnątrz czerwona podszewka z kieszeniami. Całość zamykana na zamek błyskawiczny.
Na początek film, potem foty.

A ja tymczasem idę sobie odrąbać bolącą łepetynę. Normalnie nie wytrzymam.




'Czerwone z zielonym filc - simple'   JEST TUTAJ


'Czerwone z zielonym aksamit - simple'   JEST TUTAJ

Etykiety: