Po dwóch tygodniach bezustannej szarości i deszczu z ulgą przyjęłam wczorajszy dzień - pełen słońca. No dobra, tylko poranek i przerwa chmurzeniowa, a potem jeszcze 3 godziny słoneczne. Od razu chce się żyć.
Tym bardziej, że mam Wam do pokazania coś nowego.
Kocia torba w zupełnie nowym kształcie. A że kształt torby i boczne marszczenia odgrywają tu zasadniczą rolę - torby te ochrzciłam mianem 'shape'. Ostrzegam, wpadłam w mały wir szycia tych toreb - więc w najbliższym czasie będzie ich całkiem sporo.
Mam nadzieję, że wśród Was wzbudzi podobne zainteresowanie do mojego entuzjazmu :)
A tak w ogóle - zaczyna się piękna, złota jesień... oby tylko nie siekło wszystkiego mrozem, tfu tfu .
Pozdrawiam gorąco - Katta :)
'Kitek i krata - shape' (pojedynczy egzemplarz z tej tkaniny) JEST TUTAJ
Etykiety: kocia torba, torba