Wczoraj była sobota, wieczorem piwo, film, wino, wino, muzyka, wygłupy w zacnym gronie. Wszystko na przyzwoitym poziomie, żadnego strasznego upodlenia.
Dziś czuję się, jak po zderzeniu z autobusem.
Z wiekiem coraz ciężej znoszę dzień następny. Mimo, że przed zaśnięciem zaaplikowałam sobie dużą porcję wody i antyutleniaczy - profilaktycznie.
Trzeba się z tym pogodzić.
Dzisiejsze słońce było jednak tak nęcące, że zrobiliśmy sesję z torbą z bojówek i jeszcze jedną, ale to na następny raz.
Dziś już tylko odpoczywam i staram się pokochać mój ból głowy.
'Bojowa torba moro - simple XXL' JEST TUTAJ
kurtka - NTT (sh), spodnie - no name (sh), glany - Solovair, torba - KattaStudio
Przy okazji - serdecznie zapraszam na dużą wyprzedaż w moim SKLEPIE - ceny na wybrane produkty zjechały w dół aż o 40% !!!
Etykiety: strój dnia, torba xxl