Aksamitna torba z dodatkiem alkantary




Pogoda  rozpieszcza nas wręcz nieprzyzwoicie. Ale... w sobotę  ma się już zacząć sypać ;)
I nie ukrywam, że czuję z tego powodu niemałą ulgę - koniec dylematu działka, czy szycie. Jak siąpi i zimno łatwo zaszyć się w pracowni, a przydałoby się - bo ostatnio bez przerwy wagaruję do ogródka. Mam wrażenie, że mogłabym tam zamieszkać ;)

Dziś prezentuję wam dwie nowości torebkowe. Mam nadzieję, że przypadną wam do gustu, tak jak 'Wzorzysta śliwka', której popularność mnie, co tu dużo mówić, oszołomiła. Bo taka retro-romantyczna, z aksamitu, nietrendy i w ogóle ;)
Ponieważ możliwość jej szycia powoli dobiega końca proponuję tym, którzy lubią retro-nostalgiczne klimaty, jej dwie następczynie. Mowa o 'Śliwkowej baśni' i 'Orientalnej czerwieni'.

Obydwie są w dużym rozmiarze, bez trudu mieszczącym format A4. Posiadają podszewkę z 2 dzielonymi kieszeniami oraz są zapinane na zamek błyskawiczny. Ale cały czar i niepowtarzalny urok zawdzięczają panelowi z szlachetnego aksamitu, który dopełnia zamsz syntetyczny alkantara.

Tego typu torby najlepiej prezentują się przy ubraniach w miarę jednolitych kolorystycznie i w kontrastującym kolorze do torebki, który będzie robił dla niej za tło.
Jeśli nie mamy czasu/pomysłu na ciekawy ubiór, a chcemy być zauważone, to tak naprawdę całą robotę stylizacyjną może nam załatwić interesująca torba :)


'Śliwkowa baśń - big'   JEST TUTAJ
'Orientalna czerwień - big'   JEST TUTAJ

Etykiety: