Torby XXL - wzory na lato

Wiatr w żaglach mam, czy jakoś tak.
Pozbierałam się do kupy - podobno to nieeleganckie sformułowanie, ale jakie trafne ;) - wzniosłam do pionu i działam. Jakimś nadludzkim wysiłkiem, przynajmniej w moim mniemaniu zorganizowałam sobie jako taki porządek dnia i tygodnia, tak aby szyć, fotografować, zajmować się ogrodem, a przede wszystkim troszczyć się o moją chorą psią bulwę, czyli Irę.
Jednak, nie ma nic za darmo.
Teraz dużo mniej gotuję, dużo mniej ogarniam mieszkanie więc mamy taką trochę kiłę hi hi hi..., zwaną potocznie artystycznym nieładem i... dużo mniej czasu spędzam przy komputerze. Tak to wygląda. Musiałam sobie przewartościować pewne rzeczy i wybrać ostatecznie to, co jest dla mnie najważniejsze. Na razie jakoś to wszystko hula, choć mimo wszystko czasem jeszcze nie spinam końca z końcem :)

Sobotę wykorzystałam jednak do granic możliwości, bo rano założyłam dwie nowe grządki na moim 'ugorze' (będzie o tym więcej w podsumowaniu ogrodowym), pospacerowałam z Irą żeby odblokować jej jeltka, a wieczorem przygotowałam sałatkę z kaszą gryczaną, pasztet soczewicowy z suszonymi śliwkami z TEGO przepisu i upiekłam keksa. I jeszcze poszłam spać o normalnej porze, czyli przed północą. Ha! - tak się wyrobiłam ;)

Zaraz śmigam posiać bób i groszek, ale chciałam jeszcze pokazać kolejne uszytki. Bo jeśli ktoś szuka lekkiej i fajnej torby na lato, tóra grzeszy rozmiarem - to ja mam takie dwie propozycje.

Wypoczywajcie (czynnie! ) ile tylko się da, bo jutro powrót do codzienności - pozdrawiam - wasza Katta :)


 'Różana XXL'   JEST TUTAJ

'Liście grafitowo XXL' vol.1   JEST TUTAJ

Etykiety: