Koty, anioły i diabły - kolorowe witraże




Zima się kończy - mam nadzieję.
Coraz więcej słonecznych dni odhaczam w kalendarzu i coraz więcej ciepłych. Jako, że ogrzewanie w pracowni-galerii mam elektryczne, czyli nieekonomiczne ;) tym mocniej czekam na nadejście ciepłej wiosny.

Szyję już z myślą o zielonej porze roku. Szykuje się porcja nowych, kwiatowych toreb. Czy zdążę je tutaj pokazać nim rozejdą się w realu? Mam taką nadzieję, bo na torebkowym blogu mało torebek ostatnimi czasy ;) Tak też będzie i dzisiaj. Kilka dni temu dotarła do mnie świeża dostawa witrażowych zawieszek - i nie mogę się oprzeć pokusie, aby je tutaj pokazać. Są anioły wszelkiej maści, koty każdy z innego podwórka i diabły z piekła rodem - przekochane :D

Jeśli coś was zainteresuje, piszcie do mnie - wszystkie rzeczy dostępne w moim sklepie stacjonarnym można nabyć również za pośrednictwem internetu.

Pozdrawiam ciepło,
Katta :)



Etykiety: