Wiedziałam, że gdy otworzę swoją stacjonarną przestrzeń dla torebek i innego tworzenia, to moje życie internetowe zejdzie na dalszy plan. Nie przypuszczałam jednak, że stanie się on tak odległy.
Zaczęłam inaczej gospodarować czasem i stwierdziłam, że w internecie go zwyczajnie marnuję.
Tak, istnieje życie zawodowe rękodzielnika poza siecią - kiedyś w to nie wierzyłam. Myślałam, że galerie internetowe, kontakty na portalach społecznościowych, może czasem jakieś kiermasze - to jedyny sposób na sprzedanie rękodzieła. Przyznaję, że bardzo się myliłam.
Jednak blog poszedł w zapomnienie troszkę za mocno - za co serdecznie was przepraszam i dziś pokażę torby, które ostatnio powstały.
'Turkusy w czekoladzie - simple' JEST TUTAJ
'Motyw roślinny - big' JEST TUTAJ
'Zamszowa stal - once' JEST TUTAJ
'Motyw roślinny - multi' JEST TUTAJ
'Fioletowa z motylem - listonoszka L' JEST TUTAJ
'Gold pattern - once' JEST TUTAJ
'Tkacka XXL' JEST TUTAJ
'Żyrafa w pasiastym dżinsie - simple' JEST TUTAJ
Dużo, ale to i tak tylko część tego, co uszyłam w ostatnim czasie ;) Mimo chęci dokumentowania fotograficznego wszystkiego co stworzę - nie dałam rady. Po prostu nie starcza mi na to czasu i przestałam z tym walczyć.
Jako, że szycie ma mi sprawiać nieustającą radość to ciągle lawiruję między różnymi fasonami i stylami. Nie lubię monotonii. Nie umiem tak szyć. Trzy fasony, które najlepiej schodzą, w hurtowych ilościach - choć 'racjonalne podejście do produkcji' nakazuje właśnie taki styl pracy.
Ja skaczę z kwiatka na kwiatek, a może raczej z torebki na torebkę :)
Zaczęłam szyć listonoszki i małe torebeczki dla nieco młodszej klienteli - tak mniej więcej kilkuletniej. Wróciłam do torebek pełnych kolorowych i wesołych aplikacji - prawda jest taka, że to ich szycie sprawia mi w tej chwili największą frajdę. Te torby pokażę w następnym wpisie.
Na koniec nie napiszę nic odkrywczego - zaczęła się wiosna, a z nią kolory, słońce i uśmiechy na jeszcze lekko zmarzniętych twarzach rodaków.
To najlepszy moment w roku na NOWĄ TORBĘ :)
Etykiety: torba